Tym razem upiekłam polędwiczki wieprzowe w całości, pokroiłam tuż przed podaniem. Żeby mięso pozostało soczyste obwiązałam je grubą nitką jak baleron. Cienki koniec mięsa zawinęłam tak, by całość miała podobną grubość. Zajmuje to zaledwie 5 minut a efekt jest gwarantowany!
Składniki
dla 4 osób
2 polędwiczki wieprzowe
cebula posiekana w kosteczkę
4 posiekane ząbki czosnku
10 dag wędzonej szynki posiekanej w kosteczkę
1 marchewka drobno posiekana
listek laurowy, tymianek
ocet balsamiczny
łyżka aromatycznego miodu
70 dag batatów na pure
łyżka masła
100 ml mleka
szczypta gałki muszkatołowej
biała rzepa
pomarańcza
Przygotowanie
Składniki
dla 4 osób
2 polędwiczki wieprzowe
cebula posiekana w kosteczkę
4 posiekane ząbki czosnku
10 dag wędzonej szynki posiekanej w kosteczkę
1 marchewka drobno posiekana
listek laurowy, tymianek
ocet balsamiczny
łyżka aromatycznego miodu
70 dag batatów na pure
łyżka masła
100 ml mleka
szczypta gałki muszkatołowej
biała rzepa
pomarańcza
Przygotowanie
Rozgrzewam piekarnik do 120 stopni.
Zaczynam od pure z batatów: obrane ziemniaki kroję na duże kawałki, gotuję do miękkości, odcedzam. Wlewam do nich ciepłe mleko i dodaję masło, rozgniatam na gładką masę, doprawiam solą, gałką i pieprzem. Odstawiam pod przykryciem w ciepłe miejsce czyli do piekarnika.
Teraz wyciskam sok z pomarańczy, wlewam go do garnka, dodaję trochę miodu i lekko solę, podgrzewam. Obieram rzepę i kroję na plastry grubości pół centymetra. Wkładam do soku z pomarańczy, gotuję około kwadransa, zostawiam w garnku do momentu podania.
Pora na mięso. Obwiązane smażę na średnio rozgrzanej patelni na mieszance masła i oliwy. Rumienię za wszystkich stron dorzucając na patelnię szynkę, cebulę, czosnek, marchewkę i zioła. Deglasuję patelnię wlewając na nią 4 łyżki octu balsamicznego i łyżkę miodu. Obtaczam w tym sosie dokładnie mięso i przekładam je do nagrzanego do 120 stopni piekarnika na kwadrans. Po upieczeniu ma być różowe w środku ale nie może być krwiste! Jeśli nie macie pewności, czy się upiekło lekko je naciśnijcie. Jeśli jest miękkie to znaczy, że nie jest dostatecznie upieczone, trzeba mu dać jeszcze 5 minut. Gdy pod uciskiem jest twarde ale nadal sprężyste wyjmuję je na drewnianą deskę i zostawiam 10 minut żeby odpoczęło.
W tym czasie kończę sos. Wlewam na patelnię 100 ml wody, mieszam i odparowuję na średnim ogniu przez kilka minut. Teraz mieszam, próbuję i doprawiam solą, czarnym pieprzem lub szczyptą ostrej papryki. Przecedzam sos przez sitko, wszystkie smakowite kawałeczki położę na pure z batatów a sosem poleję mięso. Resztę podam w małej sosjerce.
Jeszcze tylko w osobnej misce mieszam sałatę z 2 łyżkami oliwy, łyżeczką octu balsamicznego, szczyptą soli, pieprzu i oregano.
Nakładam.
Na środku talerza kładę po 3-4 plastry wieprzowiny, po bokach plastry pomarańczowej rzepy, na które nakładam po kopiastej łyżce batatów. Dekoruję kawałeczkami z sosu a nim samym polewam mięso. Kładę po garści sałaty na każdym talerzu i podaję.
Tak sobie czasem myślę jak tu wchodzę: nie myślałaś kiedyś o tym, żeby założyć własną restaurację? (no chyba, że już masz, wtedy byłaby moim must have wizyty w Paryżu <3) :))
OdpowiedzUsuńNie mam, choć przez wiele lat było to moim mglistym marzeniem. Dziś chyba nie zdecydowałabym się na takie przedsięwzięcie. Gotowanie dla najbliższych i przyjaciół to co innego, to czysta przyjemność!
Usuńrestauracja to wieczna harówka i ciągły stres, no i podejrzewam, że zero wakacji:(
UsuńPatrzę na to i odczuwam ból na myśl o swojej pustej lodówce... Te polędwiczki wyglądają wspaniale! Może w weekend spróbuję swoich sił przy nich.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda to danie, z chęcią bym zjadła ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ach dziękuję Ci za ten przepis. Takim mięsem zajadałam się swego czasu w Czechach i tak to uwielbiałam, że zamawiałam non stop to samo. A teraz sobie zrobię, choć nieco się boję, że zepsuję.Niestety moje zdolności kulinarne raczej nie dorównują Twoim. Pozdrowienia z Polski:)
OdpowiedzUsuń