Panna cottę już znacie, przepis jest właściwie taki sam, jedynie część śmietanki zastąpiłam małym, mocnym espresso.
składniki
0,5 litra mleka
200 ml śmietanki 12%
50 gr cukru
50 ml espresso
5 lisków żelatyny ( 8 gr)
jogurt grecki
łyżka cukru
pół laski wanilii
maślane herbatniki
przygotowanie
Podgrzewam szklankę mleka z cukrem. Rozpuszczam w nim żelatynę. Jeśli macie żelatynę w listkach trzeba ją najpierw namoczyć w zimnej wodzie na 10 minut. Teraz wyłączam ogień i dodaję kawę, resztę mleka i śmietankę. Wlewam panna cottę do szklanych pucharków. Chłodzę kilka godzin w lodówce.
Z jogurtu, cukru i wanilii robię sos do podania na wierzchu deseru.
Podaję z maślanym herbatnikiem i owocami.
Smacznego!
Byłam ciekawa jak się robi ten deser. Cieszę się że nie jest trudny do wykonania. powinnam dać radę:)
OdpowiedzUsuńJakie cudo... Łatwiutkie, tak że każda pchełka zrozumie i wykona. Nawet ja. :)
OdpowiedzUsuńjakby można było smak jakoś podmienić, to chętnie bym sobie przyrządziła taki deserek :)
OdpowiedzUsuńo mamo.. tu taki pyszny deser a moja skrytka ze słodyczami juz pusta..
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi ogromnego apetytu na słodycze przed snem xd
muszę dodać ten przepis do zakładek ;))
właśnie pogoda nie rozpieszcza i nie pozwala na wiosenne spacery na łące.. za oknem zaczyna sie niezła burza a słyszałam, że tak ma być jeszcze przez kilka dni.. :(
OdpowiedzUsuńniekawowa lepsza :>
OdpowiedzUsuńuuuu, naszła mnie ochota na takie pyszności :)
OdpowiedzUsuńAż zgłodniałam *.*
OdpowiedzUsuńKiedyś muszę spróbować zrobić coś takiego!