18 grudnia 2017

Święto Światła / Fête des Lumières.

Witajcie! Dziś zapraszam Was na wieczorny spacer po rozświetlonym Lyonie. Przez cztery wieczory, od 7-10 grudnia miasto przybrało odświętne, kolorowe szaty na coroczne Święto Światła równoznaczne ze świętem Marii Panny, która w 1643 roku wysłuchała modlitw i ocaliła Lyon przed szalejącą na południu Francji dżumą. Święto Światła narodziło się dużo później, ale o tym pisałam w swojej poprzedniej relacji tutaj, więc nie będę się powtarzać ;)
W tym roku pogoda była kapryśna, raz lało, jeden wieczór był bardzo ciepły a dwa dni później temperatura zatrzymała się niewiele powyżej zera. Nie przeszkodziło to jednak ani nam, ani tłumom Liończyków i turystów w podziwianiu świetlnych spektakli i instalacji. 
Mam nadzieję, że pomimo przedświątecznej krzątaniny znajdziecie chwilkę na relaks. Zapraszam zatem na spacer i absolutnie obowiązkowy kubek grzanego, czerwonego wina, którego zapach unosi się nad miastem przez cztery wieczory ;) 
Gotowi? Zaczynamy! 

Bonjour mes amis !
Aujourdhui je vous invite de profiter de Fête des Lumière. Pour vrais Lyonnaises c'est la Fête de 8 Décembre, mais nous peuvons en profiter pendant quatre soir! Je suis sure que vous connaissez l'histoire de cette événement, donc je vous invite directement à une petite promenade autour de Lyon magnifiquement illuminé! Profitez'en!





Kolorowe ptaki nad placem Republiki. Les Pikooks , place de la République. 



Świetlna kolumna z tańczącymi światłami na Place de la Bourse. Luminex, Place de la Bourse.






Sceny z różnych filmów wyświetlane do muzyki z tychże filmów na Ratuszu. Scénes de quelques films célébre sur Hôtel de Ville.



Złote godziny, czyli przepiękna fontanna na placu Jacobins z dołączonymi zegarami, zamknięta w szklanej kapsule. Golden Hours, Place de Jacobins.


Jedna z piękniejszych iluminacji, moim zdaniem, czyli Teatr Celestynów. 20  anées lumière, Théâtre de Célestins.









Przespacerujmy się - tak nazwano ten niezwykły ogród na Placu Bellecour. Promenons nous, Place Bellecour.


Czas na światło, czyli widok na wzgórze z bazyliką Fourviere znad rzeki. Time for light, Colline de Fourvière.








Oto fragmenty najwspanialszego spektaklu tego roku, światło i dźwięk czyli kilka niezapomnianych minut, Katedra Świętego Jana na starówce. Unnison, Cathédral Saint Jean.

Mam nadzieję, że się Wam podobało :))

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY I ZAPRASZAM PONOWNIE!

MERCI DE VOTRE VISITE ET À BIENTÔT! 

20 komentarzy:

  1. Wspaniałe jest to Święto Światła, uczta dla oczu.
    Największe wrażenie zrobiła na mnie fontanna Złote godziny. Czy ona jest zamknięta w szklanej kopule tak na stałe czy tylko z okazji tego święta?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko na tegoroczne święto. W zeszłym roku była oświetlana różnokolorowo, nie było zegarów ani kopuły ;)

      Usuń
    2. Zajrzałam do zeszłorocznego wpisu. Rzeczywiście, fontanna jest bez kopuły. Ale jakaż ona piekna jest!

      Usuń
  2. Te iluminacje na budynkach są naprawdę ciekawe ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolorowo, było co oglądać!!!
    Życzę Ci fantastycznego Nowego Roku aby zrealizowały się wszystkie Twe plany i marzenia a teraz oczywiście Spokojnych Świąt pełnych miłości!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowite te ptaki, światła! :) Pięknie. Wesołych Świąt, kochana!

    OdpowiedzUsuń
  5. może kiedyś mi się w końcu uda zobaczyć to na żywo. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ to magicznie wygląda! Przepięknie!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. nadrabiam zaległości w postach:)
    ładnie, na pewno zrobiło się wszystkim przedświątecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super...Dziękuje z cudowny spacer...Samych cudownych chwil w 2018 roku...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  9. Przybywam z serdecznymi życzeniami na Nowy Rok. Niech będzie pełen rozkoszy dla podniebienia, inspirujący zwłaszcza kulinarnie i pełen pozytywnych emocji. Ściskam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  10. Robią wrażenie, świetnie! ☺

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne zdjęcia. Chciałabym kiedyś być na takich pokazach, robią wraźenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję za wizytę u mnie. Gdzie następnie pojadę to jeszcze nie wiem jeszcze. Ale pojadę :)

    Ja lubię takie świetlne popisy. U nas to jest w Parku Fontann nad Wisłą. A jeszcze pamiętam szperacze przeciwlotnicze na Świętach Trybuny Ludu. Potężne dalekosiężne smugi światła nad Warszawą. Pozdrawiam serdecznie na razie ze stolicy Polski.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale tam jest pięknie! Kiedyś z pewnością tam pojadę :)

    OdpowiedzUsuń