1 kwietnia 2016

Kokosanki

Kokosanki to takie małe słodziutkie co nieco.  By  zrównoważyć ich słodycz dodałam skórkę i sok z limonki. Jako, że można zadowolić się jednym lub dwoma ciasteczkami , może trzema,  jest to więc prawie idealny deser na wiosnę ;))

Składniki

200 gr wiórków kokosowych
400 gr cukru pudru
7 białek
4 łyżki mąki
skórka i sok z limonki

Przygotowanie

Piekarnik nagrzewam do 200 stopni.
Mieszam wiórki, cukier i białka w garnku. Podgrzewam na średnim ogniu przez 10-15 minut nieustająco mieszając. Gdy mieszanina zaczyna gęstnieć zdejmuję ją z ognia, dodaję sok i skórkę z limonki oraz mąkę. Mieszam wszystko dokładnie.
Wykładam łyżką ciasteczka na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. 
Zmniejszam temperaturę piekarnika do 190 stopni i wstawiam ciasteczka na kwadrans. Wyjmuję gdy się pięknie zazłocą. 
I to już wszystko, pozostaje tylko skosztować. Smacznego!
Chciałabym Was jeszcze zaprosić na dwa blogi niezwykłych kobiet czyli na blog Anielskiej Szpulki oraz do Manufaktury Dobrych Klimatów. Koszyczek, serduszko oraz podkładkę na sztućce z poprzedniego wpisu mam właśnie od Ulencji z Manufaktury.
 Panie się przyjaźnią a z okazji blogowych urodzin wymyśliły zabawę. Jeśli lubicie rzeczy piękne, ręcznie robione z pasją to odwiedzając te blogi będziecie zachwyceni!




8 komentarzy:

  1. Chrupałabym! Bardzo podoba mi się dodatek limonki, aż sobie wyobrażam ten smak :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znowu pyszności przygotowałaś....Cieszę się, że koszyczek się przydaje...Gorące buziaki pa....

    OdpowiedzUsuń
  3. No kokosanki to ja znam. Oczywiście u nas w domu się je nie robiło ale od czasu do czasu kupowałem sobie w sklepie. Podoba mi się talerz i aranżacja stołu. A szczególnie ten woreczek. Całość jest bardzo dobra.
    W Warszawie słonecznie ale zimno. na razie + 1 stopień Celsjusza.
    Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny przepis.Kokosanki wyglądają pysznie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wypróbuję! Mam nadzieję, że przepis jest prawdziwy! ;) Bo opublikowałaś go pierwszego kwietnia, a ja, nauczona doświadczeniem, wszędzie wietrzę podstęp (a raczej żart). ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam i tez pieke ( bo latwe i smaczne) tylko ja robię male"stożki" zamiast "plaskich" ciasteczek i czasem czubek "stożka" maczam w czekoladzie :)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń