5 listopada 2014

Kawior z bakłażana z borowikami

Zwykle unikam powtarzania składników przystawki w daniu głównym, zrobiłam tym razem wyjątek. Kiedy, jak nie jesienią, rozkoszować się grzybami? A na deser pyszny sernik :)
Przystawkę, którą dziś Wam proponuję podpatrzyłam we francuskiej książce kucharskiej. Sposób podania powalił mnie na kolana. Moja wersja jest bardziej wariacją na temat niż jej wiernym odzwierciedleniem. Zaserwowałam to małe danie na szczególną okazję. Gdy odjąć całą oprawę zostaje po prostu pyszna pasta do smarowania pieczywa, w sam raz na jesienną kolację.

Składniki
dla 4 osób

2 bakłażany
25 dag prawdziwków
4 ząbki czosnku
po 6 pieczarek na osobę ( wybrałam te z brązowymi kapeluszami)
2-3 łyżki majonezu
świeży tymianek
1 cebula
malutka cukinia do dekoracji
sól, pieprz


Przygotowanie

Rozgrzewam piekarnik do 180 stopni.
Bakłażany nacinam w dwóch miejscach i wtykam w nie obrane ząbki czosnku. Układam na blasze, na papierze do pieczenia, skrapiam oliwą i wstawiam na godzinę do piekarnika.
Teraz biorę się za borowiki. Umyte grzyby kroję w drobną kostkę, cebulę podobnie. Na patelni, na łyżce oliwy smażę cebulę, gdy się zeszkli wrzucam grzyby. Lekko solę, aby szybciej puściły wodę. Smażę mieszając od czasu do czasu aż wszystko się zarumieni, ok 30 minut.
W tym czasie kroję pieczarki na plasterki. Układam na blasze jeden obok drugiego. Delikatnie solę, posypuję świeżym tymiankiem, skrapiam oliwą. Przykrywam papierem do pieczenia i kładę na to drugą blachę dociskając w ten sposób grzyby. Po wyjęciu bakłażanów z piekarnika wstawiam na 15 minut grzyby między dwiema blachami.  Dzięki temu ładnie się upieką  i pozostaną płaskie.
Z przestygniętych bakłażanów wyskrobuję miąższ. Wkładam do miksera razem z upieczonymi ząbkami czosnku, dodaję podsmażone borowiki z cebulką. Miksuję, dokładam majonez, trochę świeżego tymianku, mieszam i próbuję. Solę i pieprzę do smaku. Na tym etapie można składniki odstawić na kilka godzin ( kawior z bakłażana do lodówki).
Nakładam. Małą cukinię kroję w cienkie plasterki i posypuję solą. Dzięki temu zmięknie, będzie ją łatwo formować i stanie się błyszcząca. Odstawiam na bok. Teraz potrzebna  mi jest mała obręcz o średnicy szklanki. Na płaskim talerzu układam pieczarki dachówkowato w okrąg tak, aby wystawały kapeluszami poza średnicę obręczy, którą ustawiam na pieczarkach. Wypełniam ją kawiorem i zdejmuję obręcz.  Sprawdzam, czy plasterki cukinii nie są za słone, płuczę je w razie potrzeby zimną wodą. Lekko zginając w palcach wtykam w pastę kawiorową. Jeszcze tylko kilka listeczków tymianku do dekoracji rozrzuconych po talerzu i gotowe.






2 komentarze:

  1. przepięknie podane! :D na prawdę robi wrażenie. i same pyszności, chętnie bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda smacznie :) ja obecnie rozkoszuję się sosami grzybowymi :)

    OdpowiedzUsuń