19 czerwca 2015

Semifredo z mascarpone

Ten deser jest idealny dla wielbicieli lodów, którzy nie mają maszynki do ich przygotowania a chcieliby zrobić jakiś mrożony smakołyk samodzielnie. W moim semifredo nie mogło zabraknąć pistacji i czekolady, ale można dodać dowolne orzechy, rodzynki, suszone owoce a nawet owoce jagodowe. I jak nie pokochać takiego deseru szytego" na miarę"?

Składniki

3 jaja
1/3 szklanki cukru
25 dag mascarpone
laska wanilii

 dodatki

skórka otarta z pół pomarańczy
garść pistacji
czekolada orzechowa

Przygotowanie

Ucieram żółtka z cukrem na puszystą masę ( mikserem oczywiście). Dodaję porcjami serek i dokładnie mieszam. Oddzielnie ubijam pianę z białek. Z wanilii wydrążam nasionka. Dodaję do masy mascarponowej, mieszam i dodaję porcjami pianę. Wsypuję otartą skórkę pomarańczową, drobno posiekaną czekoladę i pistacje. Małą prostokątną formę wykładam folią spożywczą, będzie łatwiej wyjąć gotowy deser. Wlewam masę, zawijam folię i wstawiam na noc do lodówki.
Podaję. Wyjmuję semifredo z formy, kroję plastry, układam na talerzu i dekoruję świeżymi owocami. Proste, prawda? Zapewniam też, że pyszne!
Smacznego :)






9 komentarzy:

  1. Piekne!!! Ja tez z checia dodalabym pistacje bo je po prostu uwielbiam!!! :) Zrobie takie lody w przyszly weekend i napisze jak mi wyszly:) ps. Zdjecia cudne i smakowite❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Po prostu ślinka cieknie po brodzie...Dzisiaj nie mam wszystkich składniku ale jutro będę robić.....Pyszności do kawki super....Gorące buziaki pa....

    OdpowiedzUsuń
  3. Każda pchełka da sobie radę! :) Wygląda pięknie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak. Mam tytuł PROFESORA TYMCZASOWEGO. I tymczasem na innego profesora się nie zanosi :)

    Na pewno pyszne! Jak moja mama coś piekła to ja najczęściej biłem piane z białek na sztywno. Tak, ze mozna bylo talerz odwrócić do góry dnem i piana nie opadła. A raz w domu zrobiliśmy normalne lody. Waniliowe. I wyszło bardzo pysznie. Smacznego i dziekuje za przepisy.

    OdpowiedzUsuń
  5. I tak mam dobry start. Bo mogłem zacząć od MAGISTRA TYMCZASOWEGO. Ciekawe co dziś się będzie działo. Jesteśmy umówieni po Jej egzaminach na WUM. Może uda mi się wymienić tytuł profesora na zwykłego inżyniera. To mi bardziej odpowiada. Rodzice oboje byli inżynierami. To ja nie mogę?
    Obyśmy zdrowi byli

    Obiad już jadłem. Teraz przydało by mi się twoje arcydzieło. Bo lubię desery. Tylko potem muszę je WYCHODZIĆ.
    Smacznego
    Vojtek po obiedzie

    OdpowiedzUsuń
  6. załapię się jeszcze na kawałeczek? :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znałam tego przepisu. Dziękuję, będę bywać na tym wspaniałym blogu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń