13 stycznia 2017

Indyk Wellington

Kuchnia angielska nie może się poszczycić taką sławą jak włoska czy francuska i należy dodać, że całkowicie zasłużenie. Mimo wszystko Brytyjczykom udała się z pewnością jedna potrawa - polędwica Wellington. Dziś przedstawiam Wam "wariację na temat" z mięsem z indyka. Dzięki konieczności schłodzenia mięsa po wstępnym obsmażeniu i podpieczeniu potrawa ta jest niezwykle użyteczna na proszony obiad. Ponieważ mięso piecze się otoczone francuskim ciastem pozostaje soczyste podczas gdy ciasto jest chrupiące. Jako dopełnienie zrobiłam prosty sos z dodatkiem powideł śliwkowych. 

Składniki
na 4 porcje

pierś indyka w kawałku ok 800gr
2-3 gałązki świeżego rozmarynu
4 łyżki wytrawnej  konfitury z borówek lub  z cebuli ( skarmelizowana cebula pokrojona w piórka z dodatkiem octu)

20 gr suszonych prawdziwków
20 dag pieczarek

6 cienkich plasterków boczku
opakowanie ciasta francuskiego
1roztrzepane jajko
oliwa,  masło, sól, pieprz

na sos
10 dag pokrojonego w kostkę boczku
2 ząbki,czosnku
cebula pokrojona w kosteczkę
pół łyżeczki suszonego tymianku
200 ml czerwonego, wytrawnego wina
1/3 kostki wołowej lub cielęcej
2-3 łyżki powideł śliwkowych

Przygotowanie

Namaczam prawdziwki w letniej wodzie.
Nagrzewam piekarnik do 180 stopni. 
Pierś indyka nacinam wzdłuż, solę, pieprzę ze wszystkich stron, i smaruję rozcięcie konfiturą. Zwijam i związuję nitką. Na dużej patelni rozgrzewam 2 łyżki oliwy wymieszane z 2 łyżkami masła. Rumienię mięso. Kładę je na dużym kawałku folii aluminiowej, dodaję gałązki rozmarynu, zawijam szczelnie i wstawiam na 20 minut do piekarnika. 
Pieczarki kroję w kosteczkę, wrzucam na patelnię z 2 łyżkami masła, smażę. Prawdziwki odsączam, również drobno kroję, dodaję do pieczarek i smażę wszystko 20 minut, doprawiam solą i pieprzem.
Na patelnię po smażeniu mięsa wrzucam boczek, czosnek i cebulę. Smażę aż będą rumiane. Wlewam połowę wina, odparowuję o połowę, następnie wlewam resztę wina, dodaję szczyptę kostki rosołowej i odparowuję znów o połowę. Teraz przecedzam sos, dodaję powidła, ciut zimnego masła, doprawiam do smaku solą i pieprzem. Tak przygotowany sos wystarczy podgrzać tuż przed podaniem.
Gdy wyjęte z piekarnika mięso przestygnie wyjmuję z lodówki ciasto francuskie. Rozwijam je i rozsmarowuję na nim grzyby zostawiając wolne brzegi. Mięso kładę na cieście, przykrywam plastrami boczku i szczelnie owijam ciastem. Tak przygotowana pieczeń musi spędzić w lodówce przynajmniej godzinę.
Zwiększam temperaturę w piekarniku do 200 stopni. 
Tuż przed pieczeniem smaruję ciasto jajkiem i wstawiam je na 30-40 minut. Wyjmuję gdy jest złociste. Podaję po dwa plastry pieczeni i sos. Jako zieleninę podaję roszponkę z pestkami granatu i winegretem z cytryny, oliwy i szczypty tymianku. Smacznego!





6 komentarzy:

  1. Kuchnia angielska... To świetne pytanie dla Anglików :))) Toteż podglądałam Gordona Ramsaya, a tu proszę... Cymes u Agaty. Uwielbiam drób z odrobiną tymianku. Jedyną wadą tego dania, jest fakt, że ma go teraz na moim stole :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odruch Pawłowa :)
    Przepis mnie zaintrygował , zapewne wypróbuję:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. zrobilam, pyszne bylo! Tylko skladnikow na sos zabraklo :p

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie pomyslalam ze indyka można tak podac Znalam wolowinke i bardzo lubie choc nie zawsze mi wychodzila Mysle ze podkradne ci ten pomysl żeby zaskoczyć moich domownikow Pozdrawiam cie kochana!

    OdpowiedzUsuń