Składniki
na 4 porcje
500 gr polędwiczek wieprzowych
cebula
3 ząbki czosnku
garść suszonych śliwek( nie wędzonych)
50 ml śliwowicy
10 jagód jałowca
sól, pieprz
Przygotowanie
Zalewam śliwki śliwowicą, dodaję trochę letniej wody, zostawiam na godzinę, następnie usuwam z nich pestki i kroję.
Siekam cebulę i czosnek. Duszę na oliwie w garnku o grubym dnie.
Polędwiczki kroję w grube plastry. Solę, pieprzę i oprószam mąką. Na patelni rozgrzewam łyżkę masła i oliwy. Smażę porcjami polędwiczki. Przekładam do garnka z cebulą. Gdy wszystkie plastry mięsa są usmażone wlewam na gorącą patelnię płyn z moczenia śliwek. Mieszam drewnianą łopatką by zebrać z dna patelni wszystkie smakowite resztki. Następnie wlewam to do garnka. Dolewam ciut wody, zagotowuję. Dodaję kilka owoców jałowca i śliwki. Przykrywam garnek i gotuję na małym ogniu 20 minut.
Po tym czasie polędwiczki będą soczyste, śliwki się częściowo rozpadną nadając smak sosowi.
Podaję z gotowanymi ziemniakami i zieloną sałatą.
Prawdziwie jesienna uczta!
OdpowiedzUsuńAż smaki zaczynają wirować ;)
OdpowiedzUsuńPs: Dziś sobie pohasałam po Twoim blogu w poszukiwaniu przepisu, jutro gości mam i jak mi wyjdzie to napiszę...
acha, i naleśniki za mną zaczęły chodzić te z pomarańczami.... opędzać się teraz muszę, choć... chętnie bym je wpałaszowała....
Polędwiczki- cudo. wyszły, ale małż mi pomagał bo jesli chodzi o mięsko gra pierwsze skrzypce w naszej kuchni.
UsuńPalce lizać!
Naleśniczki - postawione - jutro! Z Twojego przepisu rzecz jasna.
Agata, ogromne dzięki za inspiracje ;))!
O rety taką pychę przegapiłam przez ten ciągły pośpiech...Polędwiczki uwielbiam ale ze śliwkami jeszcze nie robiłam...Na pewno spróbuję....Pa...
OdpowiedzUsuń