Witajcie! Kremowa zupa z dyni pojawia się u mnie nie po raz pierwszy, ale tym razem nadałam jej nowy smak. Nie wiem czy łączyliście już dynię z pomarańczą, ja zrobiłam to po raz pierwszy i na pewno nie ostatni! Do tego rozgrzewający imbir i pikantne curry sprawiają, że zupa ta świetnie smakuje w zimne, jesienne dni. Gorąco polecam!
Składniki
1 kg dyni
2 ziemniaki
250 ml soku pomarańczowego ( najlepiej świeżo wyciskanego)
1 łyżeczka ostrej przyprawy curry
1/2 łyżeczki sproszkowanych nasion kolendry
2 cm świeżego imbiru
sól
oliwa chili i pestki dyni do przybrania
Przygotowanie
Dynię skrapiam oliwą, lekko solę i wkładam na godzinę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
Siekam imbir i cienko kroję ziemniaki.
Upieczoną dynię kroję na kawałki, wkładam do garnka, dodaję resztę składników i litr wody. Gotuję 20 minut, następnie miksuję, próbuję, doprawiam do smaku solą i podaję.
Smacznego!
Bienvenue! Je vous propose encore une recette très simple et savoureuse. C'est une soupe de potimarron, mais cette fois je lui ai donné un nouveau goût en ajoutant jus d'orange, gingembre et de curry forte. Je l'ai fait pour la première fois et certainement pas pour la dernière :))
Ingrédients
1 kg de potimarron ou courge butternut
2 pommes de terre
250 ml de jus d'orange (de préférence fraîchement pressé)
1 petite cuillère de curry forte
1/2 cuillère à café de graines de coriandre en poudre
2 cm de gingembre frais
sel
huile de piment et graines de courge pour la finition
Préparation
Je mets la potimarron légèrement huilé et salé dans un four chauffé à 180 degrés pour une heure.
Je coupe finnement gingembr et pommes de terre.
Je coupe la courge rôtie en morceaux, je la mets dans une casserole, j'ajoute le reste des ingrédients avec un litre d'eau. Je la cuisine pendant 20 minutes, puis je la mixe je la goute et j'ajoute le sel si c'est nécessaire.
Je dresse ma soupe avec l'huile pimentée et graines de courge.
Bon appétit!
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY I ZAPRASZAM PONOWNIE!
MERCI DE VOTRE VISITE ET À BIENTÔT!
Bon appétit! Po takim życzeniu to musi smakować!
OdpowiedzUsuńSerdeczności ;)
Chętnie spróbowałabym ten specjał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Looks yummy (like those red dots)
OdpowiedzUsuńO matuchno jak wyśmienicie wygląda i na pewno tak smakuje...Podana w ceramice z pesteczkami dyni pychota...Wpadam...Buziaki pa...
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wygląda Twoja zupa.
OdpowiedzUsuńZupę kremową z dyni uwielbiam, ale z sokiem pomarańczowym jeszcze nie robiłam. Pestki z dyni też dodaje, ale uprażone na patelni - świetnie pachną :)
Też tak zrobię następnym razem ;))
UsuńOstatnio mój mąż zrobił taką zupkę, pychota! Rozgrzewająca :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze jej nie robiłam, ale własnie się za to zabieram :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda ❤
OdpowiedzUsuńTakiej zupki jeszcze nie dłam, ,mmhhmm.
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie. Nie jadłam nigdy zupy z dyni.
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić ;)
Dziękuję za wizytę u mnie. Zacznę od tego co mi się rzuca w oczy.Piękna miseczka! Fotka wzorowa. Teraz o dyni. Moja mama pamiętam robiła zupę dyniową. My pomagaliśmy. Czyli dzieci. Potem na kaloryferze suszyło się pestki od dyni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ze Szczyrku.
Wyglada bardzo apetycznie, uwielbiam kremy i zupy z dyni także napewno wypróbuje tez Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńDziękuje serdecznie za odwiedziny!
Pozdrawiam
Nie przepadam za smakiem dyni :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co ma coś wspólnego z dynią; -)
OdpowiedzUsuń