Witajcie! Za oknem niebo przybrało ołowiany kolor, lodowaty wiatr przenika do szpiku kości. W górach pada śnieg. Na rozgrzewkę zostały już tylko wspomnienia upalnych dni, dlatego proponuję je wzbogacić o rozgrzewającą i pełną zdrowia zupę. Szybka, prosta i smaczna, czegóż chcieć więcej?
Składniki
1 brokuł
2 cebule
kawałek świeżego imbiru 2-3 cm
dorodny pęczek kolendry
sok z połówki limonki
łyżeczka kurkumy
1 papryczka chili
pół opakowania serka philadelphia
2 łyżki oliwy
sól, pieprz
Przygotowanie
Siekam cebulę i podgrzewam na oliwie żeby zmiękła.
W tym czasie obieram i drobno siekam imbir, chili, kolendrę i brokuła z gałązkami.
Do zeszklonej cebuli dodaję kurkumę, imbir i chili, chwilę podgrzewam następnie wlewam litr wrzątku, dodaję brokuła, lekko solę.
Gotuję bez przykrycia przez kwadrans, następnie dorzucam kolendrę i serek. Zdejmuję zupę z ognia, miksuję, wlewam sok z limonki i doprawiam do smaku solą i pieprzem.
Proste i szybkie, prawda? Gorąco polecam i życzę smacznego!
Bonjour à tous! Il fait froide, le vent glaciale et au rendez-vous. Dans les montagnes il neige. Pour rechaufer l'ambiance je vous propose une soupe savoureuse, un peut piquante et plaine de vitamines. C'est simple et rapide donc n'hésitez pas à le faire. Bon chance :))
Ingrédients
1 brocoli
2 oignons
morceau de gingembre frais 2-3 cm
un bouquet de coriandre
jus de moitiés de citron vert
1 petite cuillère de curcuma
1 piment
la moitié de fromage philadelphia
2 cuillères à soupe d'huile d'olive
sel, poivre
Préparation
Je hache l'oignon et le fondre sur l'huile d'olive.
Pendant ce temp je coupe finement du gingembre, du piment, de la coriandre et du brocoli avec des branchettes.
J'ajoute de curcuma, de gingembre et de piment dans le pot, je les réchauffe puis je verse un litre d'eau bouillante, j'ajoute le brocoli et un peut de sel.
Je mijote ma soupe sans couvercle pendant un quart d'heure, puis j'ajoute la coriandre et le fromage. Je mixe ma soupe, je verse le jus de citron vert et je l'assaisonne de sel et du poivre.
Bardzo lubię zupy z brokuła. Twoja zapowiada się smakowicie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszelkie zupy kremy. Twoja brokułowa wygląda pysznie i z takimi dodatkami musi rozgrzewać. U mnie na razie pogoda niesprzyjająca takim zupom :)
OdpowiedzUsuńZupkę krem brokułowy robię jest wyborna skorzystam z Twoich dodatków....Jesienne skarby masz piękne...Uwielbiam dynie...Pozdrawiam ciepło...
OdpowiedzUsuńBrokuły uwielbiam ale tylko w w całości z wody , no ewentualnie pasta brokułowa do chlebka.Zupy jeszcze nie gotowałam.Pysznie wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zupa brokułowa przynosi mi tyle dobrych wspomnień.
OdpowiedzUsuńja bym grzanki dodała;D
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas, powiadamy tym razem o naszych akcjach, i o wrażeniach z obozu :-)
OdpowiedzUsuńhttps://ciupa-wozkowicze.blogspot.com/
Dziś zaopatrzyłam się w brokuła, muszę koniecznie skorzystać z Pani przepisu :)
OdpowiedzUsuńwygląda super :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupę brokułową... na nasze jesienne chłody jest najlepsza!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
uwielbiam brokuły, ratują zielonym kolorem tą ponurą porę roku:)
OdpowiedzUsuń