Witajcie. Dziś zabieram Was do zamku i wioski Lourmarin. Malowniczo położone, oddalone od siebie o trzy minuty drogi przemierzanej w spacerowym tempie, były dla mnie prawdziwym odkryciem. Lourmarin to pierwszy renesansowy zamek w Prowansji, doskonale zachowany, całkowicie umeblowany, a sąsiadująca z nim miejscowość jest urocza pod każdym względem. Do tego zjedliśmy tam wyśmienicie na zatopionym w cieniu winorośli tarasie. Utalentowany szef kuchni pieścił nasze podniebienia śmiałymi połączeniami smaków i doskonale przyrządzonymi daniami.
Żar leje się z nieba, cykady charakterystycznie trzeszczą, pora zatem odkryć wspólnie tę perełkę, jaką dla mnie jest Lourmarin. Zapraszam!
Starsza część zamku została wzniesiona w średniowieczu.
Dość intrygująca figurka Matki Boskiej, nie sądzicie?
Widok na wioskę z zamkowego okna.
Sąsiadujący z zamkiem gaj oliwny.
Południe, pora święta dla Francuzów, czyli pora jedzenia. W Prowansji często zobaczyć można stoliki ustawiane pod platanami.
Jedzenie na dworze latem, to nie tylko przyjemność, to wręcz obowiązek. Tu nakryto do stołu na schodach;)
Liczne pułapki czekają tu na rozleniwionych turystów. Sklepiki ze starociami, pamiątkami czy produktami regionalnymi otwarte są nawet w południe! To rzadkość ;)
Wąziutka uliczka przytulona do kościoła.
DZIĘKUJĘ ZA MIŁE TOWARZYSTWO I ZAPRASZAM ZA TYDZIEŃ NA OSTATNI PROWANSALSKI SPACER.
uwielbiam takie malownicze miejsca ;)
OdpowiedzUsuńpiękna architektura no i te cykady w tle!
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia,piękne malownicze miejsce ,a ta figurka Matki Boskiej rzeczywiscie interesująca :)
OdpowiedzUsuńPięknie tu :)
OdpowiedzUsuńOh, nie masz pojęcia jak bardzo kocham zamki. <3
OdpowiedzUsuńSpędziłam tydzień na północy Kantabrii, w Santanderze. Cudowne miejsce, gdzie góry spotykają się z wodą.
UsuńCudowny zamek- chciałabym pospacerować tymi uliczkami.
OdpowiedzUsuńAż chciałoby się pospacerować po tym zamku - małe marzenie :)
OdpowiedzUsuńBajkowy świat....Stare zamki i uliczki to jest to co uwielbiam zwiedzać....Dzięki Tobie mogę się oddalić w daleki świat...Dziękuje...
OdpowiedzUsuń